(opracowano na podstawie książki Briana Haughtona p.t. „Tajemne miejsca. Kamienne kręgi, starożytne grobowce i niezwykłe krajobrazy”)
Wiele lat teoria o istnieniu wielkich piramid czy też piramidalnych budowli w Chinach, które mogłyby rywalizować z ich odpowiednikami w Egipcie albo Meksyku, była traktowana jako legenda. Jednakże w przybliżeniu sto takich starożytnych budowli odkryto do tej pory w promieniu około 100 kilometrów od starożytnego miasta Xi’an, stolicy środkowo-północnej prowincji Shaanxi. Te „piramidy” są w rzeczywistości ściętymi ziemnymi kopcami, niektóre z małymi świątyniami na szczycie.
Najbardziej tajemniczą i najczęściej opisywaną z chińskich piramid jest legendarna Biała Piramida. Jej odkrycie stało się tak legendarne jak sama piramida. Wiosną 1945 roku amerykański pilot James Gaussman wracał do Asamu w Indiach z Chongqin w Chinach, kiedy awaria silnika zmusiła go do obniżenia pułapu lotu. Zauważył wielką piramidę, którą opisał „połyskująco białą”. Wznosiła się na wysokość 300 m w podstawie mając około 450 m.
Dwa lata po locie Gaussmana pułkownik Maurice Sheahan leciał nad górami Tsinling w prowincji Shaanxi, kiedy ujrzał wielką piramidę. Relacja Sheahana o tym zdarzeniu ukazała się w kilku amerykańskich gazetach, m.in. w „New York Timesie”, 28 marca tamtego roku. Sheahan stwierdził , że „z powietrza ta piramida wydaje się większa od piramid egipskich” i że jest położona „na krańcu długiej doliny w jej niedostępnej części”. Shaehan oszacował jej wysokość na 300 m, a szerokość u podstawy na 450 m.

Temat chińskich piramid odżył na nowo i wkroczył w dziedzinę mitologii w 1994 roku wraz z publikacją Die Weisse Pyramide, książki przetłumaczonej na język angielski pod prowokacyjnym tytułem „Chińskie Roswel”. Spotkania z UFO na Dalekim Wschodzie od czasów starożytnych do współczesności” (1998 r.). Autor, Hartwig Hausdorf, przyjaciel Ericha von Danikena, tak jak on wierzy w pozaziemskie korzenie rozmaitych budowli i artefaktów starożytnych Chin, Japonii, Tybetu i Mongolii, także Białej Piramidy.
Według chińskiego mitu „starzy cesarze” (w ich czasach zbudowano piramidy) nie pochodzili z tej ziemi, lecz od „synów niebios, którzy z hałaśliwym rykiem wylądowali na tej planecie w ognistych stalowych smokach”. W interpretacji Hausdorfa chodziło o istoty pozaziemskie.

Niedawno, w czerwcu 2006 roku, pojawiła się wiadomość, że chińscy archeologowie odkryli grupę grobowców w starożytnym mieście Jiaoche w prowincji Jilin w północno-wschodnich Chinach. Grobowiec, który być może pamięta czasy sprzed 3 tysięcy lat, został odsłonięty na skutek erozji, po podmyciu wodą części górskiego zbocza. Wymiary największego grobowca wynosiły 50 na 30 metrów, z owalną platformą na szczycie o wymiarach 15 na 10 metrów, na której umieszczono kamienną trumnę i przykryto ją granitową płytą.
Prawdopodobnie istnieje jeszcze wiele chińskich „piramid”, które uszły uwadze przez tysiąclecia i wciąż czekają na odkrycie.
Dodaj komentarz