Uważam, że kiedyś na świecie w ogóle nie było śmierci. Wszyscy ludzie i wszystkie istoty były Fizycznie Nieśmiertelne. To był Prawdziwy Ziemi Złoty Wiek:)

Pewne siły zniszczyły ten idealny świat i pojawiła się śmierć. Moim zdaniem, w Złotym Wieku Ziemi była śmierć, ale wiedziano o reinkarnacji i o tym, że po śmierci są kolejne narodziny.

Jednak później wykorzeniono wiarę w reinkarnację i ukryto ją przed ludźmi. Pewne siły ukrywają Prawdę przed światem, a niektóre chcą jej ujawnienia i żeby każdy człowiek i każda istota mogły osiągnąć Życie Wieczne i Wieczną Młodość.

Uważam, że jest to związane z Odwieczną walką dobra ze złem.